A A A

Obowiązkowo, jak co roku w zasadzie, Sierściuchy musiały wyruszyć na jesień w Bieszczady. Niestety w tym roku słynna polska jesień jakoś nie chciała zawitać do naszego kraju a potem nagle zrobiło się za późno.

Tak więc Sierściuchom pozostało oglądać kolory bieszczadzkiej jesieni w zasadzie na ziemi :(. Na szczęście nic nie jest czarno białe i ten wyjazd także miał swoje "mniejsze plusy" parafrazując słynnego Polaka o plusach dodatnich i ujemnych. Stwierdziliśmy naocznie, iż Bieszczady dalej mają swój klimat co zapewne widać na zdjęciach oraz zostaliśmy zmuszeniu już do założenia nowej kategorii zdjęć na sierściuszej stronie. Cerkwie - te w większości perełki architektury drewnianej, strażniczki czasów starych, powojennie burzliwych, wracają w tej chwili do łask nie tylko w naszej fotografii - na szczęście. W przyszłym roku będziemy czujniejsi :). Zapraszamy na galerię z naszej ulubionej Cerkwi w Smolniku. Wkrótce następne...