To już półmetek sielankowego okresu niemowlęctwa :-) Oznacza to zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany...
Przede wszystkim zrezygnowałam z dłuższego snu na spacerze i teraz cały czas dokazuję mamie. Ale cóż się dziwić, skoro świat jest taki ciekawy. Nawet już próbuję siadać, żeby lepiej wszystko obejrzeć. Pokazały mi się też pierwsze ząbki i mama z tatą śmieją się, że wyglądam jak kasownik. Ciekawe dlaczego???